wtorek, 23 września 2008

introductory

co tam. jak mawia dr house, wszyscy kłamią. a ja nie będę. nie mam co napisać w pierwszej notce tak bardzo jestem zachwycony nazwą jaką wymyśliłem.
ponoć teraz trzeba nie-blogować i nie-czytać, żeby być na topie.
coelho, też kiedyś trzeba było, a potem nie można było.

no. to czekolada dla tego kto
a) rozwikła nazwę bloga
b) wykaże błąd w nazwie
c) powie co autor miał na myśli robiąc błąd w nazwie

poza tym to zawsze fajnie, jak ktoś myśli że jest zabawny.
dla wspólnego dobra, uważajmy tak wszyscy

ach, a tytuł po angielsku dedykuję Oscarowi Wilde'owi.

Brak komentarzy: